Niewiele zabrakło

Niewiele zabrakło

Zdjęcia z meczu

W 6. kolejce przegrywamy po zaciętym meczu z GKS Tomaszów Bolesławiecki 3:4 (0:3). 

Kolejny mecz z rzędu zaczęliśmy od dwóch szybkich goli na początku spotkania. Już w 1. minucie składną akcję rywali wykończył Bojanowski dobitką na pustą bramkę. Goście nie ustawali w dążeniu do powiększenia wyniku. W niecały kwadrans było już 0:2, kiedy to po dobrym podaniu Tur nie dał szans Małachowskiemu i silnym strzałem obok słupka podwyższył wynik. W 23. minucie w wyniku powrotu kontuzji boisko musiał opuścić Łukasz Mesjasz, zastąpił go Paweł Czajkowski. Zawodnicy Victorii próbowali zagrozić kilkoma strzałami, ale na nic się to stało. Tuż przed przerwą GKS zdobył trzecią bramkę, po niemal identycznej akcji, jak ta z 12. minuty.

Druga połowa spotkania to nowe oblicze Victorii w tym meczu, atak od pierwszych minut i dwa gole trenera Borkowskiego dawały na nadzieję nawet na zwycięstwo. W 57. minucie mógł być już remis, ale minimalnie nie dosięgnął piłki przed bramką Marek Skiba. Goście toczyli wyrównaną walkę, do 79. minuty, kiedy z 16 metrów głową bramkarza Tomaszowa pokonał Mateusz Pielichowski. Staraliśmy się strzelić wymarzoną czwartą bramkę, ale w 89. minucie rywale zdobyli bramkę na 3:4... Po meczu czerwoną kartkę obejrzał B. Stelwach.

Victoria Ruszów - GKS Tomaszów Bolesławiecki 3:4 (0:3)

Bramki: G. Borkowski (53', 55'), M. Pielichowski (79') - W. Bojanowski (1', 39'), D. Tur (12'), D. Kubuś (89')

Skład:

K. Małachowski (46' P. Słota) - Ł. Skiba, M. Skiba, K. Mazur, H. Pielichowski - R. Wołek, B. Stelwach, Ł. Mesjasz (23' P. Czajkowski), M. Pielichowski, B. Kopania [C] - G. Borkowski

Kartki: H. Pielichowski (żółta), B. Stelwach (czerwona)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości