Lider pokonany
Miłą niespodziankę sprawili piłkarze Victorii, pokonując w dniu wczorajszym dotychczasowego lidera, Spartę Zebrzydowa. Wyjazdowe spotkanie zakończyło się rezultatem 0:3 (0:0).
Remisowy rezultat do przerwy wydawał się być sprawiedliwy. Próby wyjścia obu zespołów na prowadzenie kończyły się fiaskiem. Już chwilę po pierwszym gwizdku składną akcję przeprowadzili Szmytka oraz Mesjasz, jednak kontrowersyjne wyjście z bramki golkipera Sparty skutecznie zatrzymało skrzydłowego Victorii. Kolejne minuty to nieczysta gra z obu stron, która zakończyła się żółtymi kartkami dla nowego pomocnika naszego zespołu oraz zawodnika gospodarzy. Do końca pierwszej połowy nie brakowało groźnych akcji, które jednak kończyły się niepowodzeniem.
Na drugą część starcia wyszliśmy zmotywowani, co zaowocowało po chwili zdobyciem bramki, kiedy po długim rajdzie oraz wrzutce Łukasza Mesjasza piłkę do siatki skierował głową Arkadiusz Peroński. Niepogodzeni z takim obrotem wydarzeń gospodarze postanowili zastosować formację z trzema obrońcami. Kilka minut później było blisko wyrównania, gdy po błędzie do tej pory niezawodnego bramkarza Victorii, zawodnik Sparty minimalnie nie trafił do bramki głową. Skuteczne przerywanie akcji gospodarzy nie pozwalało na zmianę wyniku. W ostatnich dziesięciu minutach spotkania wyraźnie przeważaliśmy. Drugą bramkę zdobył Stelwach, kiedy po dobrym podaniu prostopadłym w sytuacji sam na sam bezlitośnie wykorzystał okazję. W samej końcówce spotkania na 0:3 wynik ustalił Kopania po zamieszaniu w polu karnym Sparty. ZDJĘCIA
Niezłe spotkanie naszej drużyny to dobry prognostyk na kolejne ligowe starcia. Po przerwie świątecznej, na własnym stadionie podejmiemy TS Parzyce, aktualnie piątą drużynę w tabeli.
Sparta Zebrzydowa 0:3 Victoria Ruszów (0:0) - Arkadiusz Peroński (50'), Bartłomiej Stelwach (80'), Bartosz Kopania (90')
Skład: K. Małachowski - P. Proć, G. Silva Araujo, M. Skiba, K. Świercz - Ł. Skiba, D. Szmytka, B. Kopania, A. Peroński, Ł. Mesjasz - B. Stelwach. W rezerwie R. Wołek oraz P. Siwiński.
Żółte kartki: Szmytka, Silva, Stelwach
Komentarze